czwartek, 2 października 2008

Konsystorz pod koniec 2009 r.?

O przyszłym konsystorzu już pisaliśmy i jak widać chyba nie pomyliliśmy się uważając, że w tym roku nowych kardynałów nie będzie. Zainteresowanym poprzednimi konsystorzami polecamy nasze poprzednie notki o nominacjach z 2006 i 2007. Tymczasem przechodzimy do tego co przed nami.

Kardynałów uprawnionych do udziału konklawe jest obecnie 116. Do końca 2009 r. prawo to straci czterech kardynałów (w tym prymas Polski Józef Glemp oraz przewodniczący Papieskiej Komisji Ecclesia Dei Dario Castrillon Hoyos), a w pierwszych miesiącach roku 2010 dalszych czterech. Ponieważ kardynałów elektorów zgodnie z konstytucją apostolską Jana Pawła II Universi dominici gregis powinno być 120, zatem można się spodziewać, że pod koniec 2009 r. Benedykt XVI mianuje ok. 12 nowych kardynałów. Ponieważ niektóre urzędy kurialne i niektóre archidiecezje zgodnie z tradycją są kierowane przez kardynałów, zatem już dziś można przewidzieć przynajmniej niektóre nazwiska, które według wszelkiego prawdopodobieństwa otrzymają purpurę na najbliższym konsystorzu. Dziś pierwsza cześć naszych przewidywań.



























Z całą pewnością na pierwszym miejscu listy nowych kardynałów znajdować się będzie nazwisko abp. Angelo Amato SDB, który w lipcu 2008 r. zastąpił kard. Jose Saraiva Martinsa na stanowisku prefekta Kongregacji do spraw Świętych. Salezjanin, w latach 2002 - 2008 był sekretarzem Kongregacji Doktryny Wiary a zatem jednym z najbliższych zaufanych jej prefekta do 2005 r., kard. Josefa Ratzingera.
































Nowym kardynałem na najbliższym konsystorzu zostanie też z pewnością następca kard. Francisa Arinze na stanowisku prefekta Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który ustąpi ze stanowiska w listopadzie tego roku. Wśród ewentualnych kandydatów najczęściej wymienia się obecnego sekretarza tej dykasterii, pochodzącego ze Sri-Lanki abp. Malcolma Ranjitha Patabendige Don. Wiadomo skądinąd, że przeciwko tej kandydaturze istnieje silny opór, zwłaszcza wśród tych prałatów, którzy nie podzielają poparcia, jakiego syngaleski arcybiskup udziela tradycyjnej liturgii oraz środowiskom dążącym do nadania liturgii odnowionej bardziej sakralnego charakteru. Nie można też wykluczyć, że nowy prefekt KKBiDS będzie już kardynałem.


























Do grona purpuratów dołączy też z całą pewnością abp. Raymond Burke, od czerwca 2008 r. prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, wcześniej arcybiskupa Saint Louis w Stanach Zjednoczonych. Burke był jednym z pierwszych amerykańskich hierarchów odmawiających komunii świętej katolikom popierającym legalizację aborcji oraz wielkim opiekunem amerykańskich wiernych przywiązanych do mszy w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.

























Kardynałem zostanie też raczej arcybiskup Florencji Giuseppe Betori, do września 2008 r. sekretarz Konferencji episkopatu Włoch.

środa, 2 lipca 2008

Radio Watykańskie w ramach Unii Europejskiej

Tak się złożyło, że Radio Watykańskie stało się ostatnio jedynym tematem naszego rzadko aktualizowanego bloga. Dziś znów oddajemy mu głos. Tym razem nasza ulubiona radiostacja występuje w duecie z Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).
Bruksela: Unia potrzebna dla rozwoju społecznego

Komisja Europejska przedstawiła długo oczekiwany program społeczny. Koncentruje się on na trzech zasadniczych zagadnieniach: zatrudnieniu i sprawach socjalnych, dostępie do usług zdrowotnych oraz edukacji. Jego trzonem jest projekt dyrektywy dotyczącej zakazu dyskryminacji, także pod względem religijnym, poza sferą zatrudnienia. Dyrektywa ta wprowadza zasadę równego traktowania bez względu na religię i przekonania, wiek, niepełnosprawność oraz orientację seksualną, w takich dziedzinach życia jak: edukacja, zabezpieczenie społeczne, zdrowie, a także dostęp do dóbr i usług. Pozostałymi elementami jest między innymi program dotyczący usług socjalnych, telepracy oraz poprawy efektywności wydatków socjalnych.

W zakresie zdrowia najistotniejsze znaczenie ma projekt dyrektywy dotyczącej praw pacjentów w zakresie dostępu do usług medycznych w innych państwach Unii. Dyrektywa ta gwarantuje prawo do wyczerpującej informacji odnośnie do zakresu tych usług oraz refundacji zabiegów wykonywanych za granicą.

Komisja zainicjowała również debatę na temat wyzwań, jakie stoją przed europejskimi systemami edukacji w związku z wzrastającym poziomem migracji, a także przedstawiła wizję szkoły dwudziestego pierwszego wieku.

Dzisiejsze propozycje są zakrojone na szeroką skalę i mają głęboki wymiar społeczny. Moment publikacji można natomiast odczytać jako symboliczny. Po odrzuceniu traktatu z Lizbony przez Irlandię i pojawiających się głosach wątpliwości odnośnie do dalszych ratyfikacji projekt europejski zdaje się być kwestionowany. Program społeczny przekonuje jednak, że jakość życia przeciętnego obywatela ma szansę na faktyczną poprawę jedynie w ramach Unii Europejskiej.

Joanna Łopatowska, COMECE
Trzeba powiedzieć, że nowy język jakim posługuje się COMECE robi wrażenie. Wszystkie te "szkoły dwudziestego pierwszego wieku", "projekty europejskie" i "jakości życia", powodują, że twórczość wychodząca z żyjącego w symbiozie z biurokracją organizmu kościelnego staje się nie do odróżnienia od oryginalnej produkcji biur prasowych instytucji unijnych. Ciekawe co o tym wszystkim sądzi przedstawiciel Konferencji Episkopatu Polski w COMECE, biskup awizjański Piotr Jarecki.

czwartek, 10 kwietnia 2008

Znikające wiadomości Radia Watykańskiego

Był czwartek, 10 kwietnia roku Pańskiego 2008, kiedy o godzinie 16:51 w kanale RSS polskiej sekcji naszego ulubionego Radia Watykańskiego pojawiła się poniższa wiadomość:
Na definitywne zatwierdzenie „Statutu Drogi Neokatechumenalnej” trzeba będzie jeszcze poczekać – powiedział włoskiej gazecie internetowej „Petrus” sekretarz Papieskiej Rady ds. Świeckich. Dykasteria ta zatwierdziła „ad experimentum” statut wspólnot neokatechumenalnych już blisko 6 lat temu – 29 czerwca 2002 r. – na okres pięciu lat. Termin ten minął już ponad 9 miesięcy temu, ale rada nie przewiduje definitywnego zatwierdzenia dokumentu w najbliższym czasie. „Gdyby tak było, jako jej sekretarz byłbym o tym jako jeden z pierwszych poinformowany” – stwierdził bp Josef Clemens.

Na stronie internetowej „Petrus” podkreślono jednak, że nie oznacza to odrzucenia statutu przez watykańską dykasterię czy osobistej krytyki wobec tych wspólnot, obecnych dziś w parafiach na całym świecie. Zwrócono uwagę, że w grę wchodzi kwestia dostosowania neokatechumenalnej liturgii do norm wydanych w grudniu 2005 r. przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Przypomniano ponadto, że pod koniec marca 2008 r. w ośrodku Drogi Neokatechumenalnej „Domus Galilaeae” nad jeziorem Genezaret odbyło się spotkanie 170 biskupów i 9 kardynałów z całej Europy. Wyrazili oni wdzięczność wspomnianym wspólnotom za ich wkład w nową ewangelizację naszego zdechrystianizowanego kontynentu. Przy okazji spotkania poświęcono tam kaplicę wieczystej adoracji
Najświętszego Sakramentu.

Czujność jednak nie opuściła Odpowiedzialnych za Drogę i ich kolegów w okolicach redakcji i już po niespełna dwóch godzinach na stronie www Radia nie pozostał po powyższej depeszy nawet ślad. Oczywiście w czytnikach RSS raz odebran wiadomość spokojnie sobie siedzi. Ku pamięci. A wiadomosć źródłowa jest tu.

sobota, 5 kwietnia 2008

Drugi konsystorz B16

Po dłuższej przerwie misie wracają z obiecanym spojrzeniem na zeszłoroczny listopadowy konsystorz. W odróżnieniu od poprzednich nominacji kardynalskich, ubiegłoroczne w dużo większym stopniu naznaczone są osobistymi preferencjami Benedykta XVI. W poprzednim „rozdaniu” mieliśmy do czynienia głownie z nominacjami dla biskupów, którzy objęli swoje „kardynalskie” urzędy jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II.

O najciekawszym nowym purpuracie, Angelo Bagnasco, już pisaliśmy. Warto tylko powtórzyć: uważnie go obserwujcie, bo to wschodząca gwiazda papieskiej ekipy. Swoją drogą, to piękne, że mówimy o kimś kto ma 65 lat, że jest wschodzącą gwiazdą. Tak to jednak jest, że w Kościele prawdziwa kariera zaczyna się po otrzymaniu czerwonego biretu.

Przed ogłoszeniem listy nowych kardynałów w prasie pojawiły się informacje, że w gronie tym znajdzie się nowy metropolita warszawski. Kiedy tak się nie stało, rozległy się głosy zawodu. Kiedy jednak przyjrzymy się wieloletniej praktyce, to przekonamy się, że nawet za oskarżanego o nadmierne promowanie polaków Jana Pawła II nominacje dla jego rodaków nie miały w zwyczaju pojawiać się w stężeniu większym niż teraz, a skoro kapelusz trafił do abp. Ryłko to abp Nycz musi jeszcze w naturalny sposób poczekać. Nie ma w tym żadnej sensacji.

Jeśli chodzi o inne drobne spostrzeżenia, to złożyło się tak, że Benedykt XVI nie jak na razie mianuje kardynałów zbyt młodych. Na każdym konsystorzu Jana Pawła II można było wskazać kilku relatywnie młodych kardynałów przed sześćdziesiątką. W obu konsystorzach nowego papieża takie kryterium spełnia tylko trzech nowy purpuratów (Scherer, DiNardo i Robles Ortega) z których każdy ma 58 lat. Przypomnijmy, że kard. Vinko Puljić z Sarajewa podczas konsystorza w 1994 miał 49 lat czyli potencjalnie 31 lat w gronie elektorów.

John Allen w swojej analizie konsystorza zwrócił uwagę na dwie ciekawe rzeczy. Jedną z nich jest nadreprezentacja amerykanów w Kolegium (w stosunku do liczny katolików). Drugą, z podobnej dziedziny statystycznej, jest obliczenie, że jakkolwiek większość katolików mieszka aktualnie w krajach globalnego południa, to w Kolegium udział kardynałów z północy po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat zwiększył się i stanowią oni na powrót większość. Można zastanawiać się czy w może w Afryce i Azji nie ma proporcjonalnie wielu odpowiednich kandydatów co w krajach Zachodu. Tymczasem warto, że na niższych szczeblach papież chętnie sięga do bardziej egzotycznych kandydatów. Dla przykładu można przywołać tu mianowanego pod koniec 2005 r. sekretarza Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów abp. Ranjitha ze Sri Lanki, który znajduje się na dobrej drodze do wyższych godności.

Tyle na dziś. Oczywiście do ostatniego i poprzedniego konsystorza misie w naturalny sposób będą jeszcze wracać. Dobranoc.

sobota, 9 lutego 2008

The Best of Radio Watykańskie & USCCB

Gdyby wczoraj Paweł Milcarek nie napisał w swoim blogu o kuriozalnym sposobie przedstawienia w Radiu Watykańskim zamieszania wokół wielkopiątkowej modlitwy o nawrócenie żydów odmawianej podczas popołudniowego nabożeństwa w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, to musielibyśmy napisać o tym tu. Ponieważ wpis redaktora dwumiesięcznika Christianitas w zasadzie wyczerpał temat, to misie pozwolą sobie uzupełnić jego relację o wypowiedź pewnego misia kurialnego ze Stanów Zjednoczonych.

Otóż, jak donosi New York Times w swoim artykule poświęconym protestom rabinów wobec nowego sformułowania modlitwy, ks. James Massa postanowił uspokoić środowisko żydowskie. Jeśli wierzyć nowojorskiej gazecie, ów kapłan stojący na czele sekretariatu spraw ekumenicznych i międzyreligijnych Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, powiedział, że modlitwę usłyszy tylko marginalna mniejszość katolików, a ci którzy ją usłyszą, usłyszą ją po łacinie! Bez komentarza. Kurtyna.