czwartek, 18 września 2014

Droga do czerwonego kapelusza



Na młodego dominikanina zwróciliśmy uwagę już w 2007 roku. Potem śledziliśmy jego karierę kiedy otrzymał swoją diecezję. Dziś Anthony Colin Fisher OP został mianowany przez papieża Franciszka arcybiskupem Sydney co ustawia go w krótkiej kolejce po czerwony biret. Pisaliśmy o nim, że "gra w zwycięskiej Drużynie". Cóż pozostając w granicach tej sportowej metafory można powiedzieć, że trener się zmienił, ale gwiazdy grają dalej.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Konsystorz bez rewolucji

Wynik kardynałolotka elektorskiego: mieliśmy rację co do ilości nominacji i trafnie wytypowaliśmy 10 z 16 nowych kardynałów. W szczegółach wygląda to następująco (pogrubione zostały nazwiska trafnie wytypowanych kardynałów):

Kuria
  1. Pietro Parolin (59 l.), Sekretarz Stanu
  2. Gerhard Ludwig Müller (66 l.), prefekt Kongregacji Nauki Wiary
  3. Beniamino Stella (72.l), prefekt Kongregacji Duchowieństwa
  4. Lorenzo Baldisseri (73l.), sekretarz generalny Synodu Biskupów

Europa
  1. Vincent Nichols (68 l.), arcybiskup Westminsteru
  2. Gualtiero Bassetti (72 l.), arcybiskup Perugii

Azja
  1. Andrew Yeom Soo-jung (70 l.), arcybiskup Seulu
  2. Orlando Beltran Quevedo (75 l.), arcybiskup Cotabato

Afryka
  1. Jean-Pierre Kutwa (68 l.), arcybiskup Abidżanu
  2. Philippe Ouédraogo (69 l.), arcybiskup Ouagadougou

  1. Gérald Cyprien Lacroix ISPX (56 l.), arcybiskup Quebecu

Ameryka Łacińska
  1. Mario Poli (66 l.). arcybiskup Buenos Aires
  2. Orani João Tempesta (63 l.), O. Cist., arcybiskup Rio de Janeiro
  3. Leopoldo José Brenes Solórzano (60 l.), arcybiskup Managui
  4. Ricardo Ezzati Andrello (72 l.), arcybiskup Santiago de Chile
  5. Chibly Langlois (55 l.), biskup Les Cayes

Kardynałowie po 80 roku życia
  1. Loris Francesco Capovilla (98 l.)
  2. Fernando Sebastián Aguilar (84 l.)
  3. Kelvin Edward Felix (81 l.)

Papież Franciszek przygotowując listę nowych kardynałów stanął przed problemem, przed jakim staje każdy papież: małej liczby “wolnych” miejsc w Świętym Kolegium (kardynałów poniżej osiemdziesiątego roku życia nie powinno być więcej niż stu dwudziestu) przy równoczesnej dużo większej liczbie dostojników, którym się miejsce w tym Kolegium “należy” bądź z racji prawa kościelnego (sekretarz stanu, prefekci rzymskich kongregacji) bądź obyczaju (biskupi niektórych Kościołów lokalnych). Do tego dochodzi jeszcze zrozumiałe pragnienie papieża, by do papieskiego senatu włączyć dostojników szczególnie przez papieża cenionych a nie zajmujących tradycyjnie “kardynalskich” urzędów.

Ostateczna lista 16 nowych kardynałów-elektorów wskazuje, że Papież nie przyjął jakiś rewolucyjnych kryteriów przy jej sporządzaniu. Mianował kardynałami tych, którym z prawa się ten tytuł należy (sekretarza stanu i tych prefektów kongregacji, którzy jeszcze kardynałami nie byli). Mianował czterech kardynałów nie zajmujących urzędów “kardynalskich”. Pozostałe miejsca rozdzielił pomiędzy arcybiskupów stolic tradycyjnie piastujących godność kardynała, z wyraźną preferencją dla Afryki i Ameryki Łacińskiej.

Trochę szkoda, że wśród nowo mianowanych kardynałów nie ma arcybiskupa Michelen i Brukseli  André-Joseph Léonarda. Tytuł ten nalezy mu się nie tylko ze względu na tradycyjnie kardynalską stolicę ale także jako wyraz wsparcia papieża dla tego fizycznie znieważanego przez feministyczne bojówki hierarchy.

Nominacje kardynalskie są jednym z najsilniejszych narzędzi jakimi dysponuje papież wpływając na kształt Kościoła powszechnego w przyszłości. Franciszek go zdecydowanie nie nadużywa. Pojawiały się głosy, że czeka nas deitalianizacja Kościoła. Tymczasem wśród wśród 16 nowo mianowanych elektorów jest 4 Włochów.

abp Leopoldo José Brenes Solórzano
Dwóch spośród ogłoszonych kandydatów na elektorów zostało mianowanych na obecne urzędy przez Jana Pawła II. Z czego jeden, arcybiskup Solórzano dosłownie w ostatnim momencie na łożu śmierci 1 kwietnia 2005. Trzech (z Kurii) to nominaci papieża Franciszka. Pozostali swoje stanowiska zawdzięczają Benedyktowi XVI.

Po raz pierwszy od 1979 roku w gronie nowo nominowanych nie znajdzie się żaden kardynał ze Stanów Zjednoczonych. Po II wojnie światowej na 27 konsystorzy były tylko trzy takie (1962, 1977 i 1979). Kilkakrotnie na jednym konsystorzu nominacje kardynalskie otrzymywało dwóch prałatów z USA.

Papież nie mianował żadnego kardynała z Kościołów Wschodnich. Typowany przez nas Arcybiskup Szewczuk mógł faktycznie zastać uznany za młodego, który może jeszcze poczekać w sytuacji w której liczba wolnych miejsc elektorskich w limicie była bardzo ograniczona.

wtorek, 10 grudnia 2013

Kardynałolotek 2014



Papież Franciszek zapowiedział, że na 22 lutego zwoła Konsystorz, podczas którego mianuje nowych kardynałów. Do zapowiedzianego terminu zostało jeszcze ponad dwa miesiące, ale już dzisiaj chcemy spróbować naszej tradycyjnej zabawy w przewidywanie nominacji. Nowy papież dał nam już wiele sygnałów, że należy spodziewać się zmian także w kolegium kardynałów, ale jak głębokie one będą, tego nie wiemy. Stąd typowanie w tym roku jest wyjątkowo trudne. Jednak próbujemy przy założeniu, że papież w niewielkim stopniu, ale jednak przekroczy  limit 120 elektorów mianując więcej niż 12 kardynałów z prawem głosu. Wśród potencjalnych nominatów starszych niż 80 lat proponujemy tylko jednego, melchickiego patriarchę Antiochii. Nie przewidujemy Polaków wśród nowych kardynałów. Oczywiście poniższą listę będziemy pewnie jeszcze poprawiać w miarę jak będziemy zbliżać się do terminu konsystorza.


Kuria
  1. Pietro Parolin (58 l.), Sekretarz Stanu
  2. Gerhard Ludwig Müller (66 l.), prefekt Kongregacji Nauki Wiary
  3. Beniamino Stella (72.l), prefekt Kongregacji Duchowieństwa
  4. Lorenzo Baldisseri (73l.), sekretarz generalny Synodu Biskupów


Europa
  1. André-Joseph Léonard (72 l.), arcybiskup Mechelen i Brukseli
  2. Braulio Rodríguez Plaza (69 l.), arcybiskup Toledo i prymas Hiszpanii
  3. Vincent Nichols (68 l.), arcybiskup Westminsteru


Azja
  1. Andrew Yeom Soo-jung (70 l.), arcybiskup Seulu


Afryka
  1. Jean-Pierre Kutwa (68 l.), arcybiskup Abidżanu
  2. Francisco Chimoio OFM Cap. (66 l.), arcybiskup Maputo


Ameryka Północna
  1. Gérald Cyprien Lacroix ISPX (55 l.), arcybiskup Quebecu
  2. William Edward Lori (63 l.), arcybiskup Baltimore


Ameryka Południowa
  1. Mario Poli (66 l.). arcybiskup Buenos Aires
  2. Orani João Tempesta (63 l.), O. Cist., arcybiskup Rio de Janeiro
  3. Oscar Julio Vian Morales SDB (68 l.), arcybiskup Gwatemali


Kościoły wschodnie
  1. Grzegorz III Laham (80 l.), melchicki patriarcha Antiochii (bez prawa głosu)
  2. Światosław Szewczuk (43 l.), arcybiskup większy kijowsko-halicki

piątek, 1 marca 2013

Misiowi faworyci: Angelo Bagnasco.

Dziś kolejny niebanalny kardynał: Angelo Bagnasco, arcybiskup Genui i przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, o którym Misie pisały już jakiś czas temu.
Podobnie jak kard. Piacenza, bohater jednego z poprzednich naszych wpisów, Bagnasco jest genueńczykiem i jednym z siriboys, czyli wychowanków legendarnego arcybiskupa Genui kard. Giuseppe Siriego (patrz wpis o kard. Piacenzy). 

Początkowo pracował w genueńskiej kurii stojąc na czele referatów liturgicznego i katechetycznego, wykładał na miejscowym uniwersytecie katolickim oraz prowadził pracę duszpasterską wśród studentów.
W 1998 r. został biskupem północnowłoskiego Pesaro a w roku 2000 po podniesieniu do rangi archidiecezji został pierwszym metropolitą tego miasta.
W 2003 r. przeniesiony na stanowisko biskupa polowego armii włoskiej.
W tym czasie nadzorował też w imieniu Konferencji Episkopatu Włoch należący do niej dziennik L'Avvenire.
w 2006 r. Benedykt XVI mianował go arcybiskupem rodzinnej Genui na miejsce obejmującego stanowisko sekretarza stanu Tarcisio Bertonego a w 2007 r. włączył do Kolegium Kardynalskiego.
W tymże samym 2007 r. papież mianował go również przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch.

Warto zwrócić uwagę na wyniesienie go przez Benedykta XVI do najwyższych godności we włoskim Kościele bo Bagnasco nigdy nie był człowiekiem wpływowego sekretarza stanu kard. Bertone a z czasem zaczął uchodzić za jego głównego przeciwnika.
Bagnasco był znacznie mniej niż kard. Bertone skłonny do kompromisów z włoskim światem polityki i do fraternizowania się z Silvio Berlusconim co doprowadziło do niemal otwartego sporu między oboma kardynałami.
W sytuacji, w której wielu kardynałów niemal otwarcie obwinia kard. Bertone o skandale w kurii rzymskiej w czasie pontyfikatu Benedykta XVI Angelo Bagnasco może się wydawać najlepiej powołanym do posprzątania po sekretarzu stanu.
Zawsze otwarcie występował w obronie praw małżeństwa i rodziny i w ogóle cywilizacji życia. Spotkały go za to pogróżki ze strony środowisk homoseksualnych a sam kardynał otrzymał policyjna ochronę.
Był jednym z najsilniejszych sojuszników Benedykta XVI w jego walce o odnowę katolickiej liturgii.
Ma 70 lat.
    

poniedziałek, 25 lutego 2013

Misiowi faworyci: Juan Luis Cipriani Thorne

Dzis kolejny z kardynałów niebanalnych a przez media pomijanych: Juan Luis Cipriani Thorne, arcybiskup - metropolita peruwiańskiej Limy.  
Niebanalna jest jego młodość nietypowa dla przyszłego kapłana: członek reprezentacji narodowej Peru w koszykówce a następnie absolwent wydziału inżynierii przemysłowej Uniwersytetu w Limie.
Członek Opus Dei, najpierw jako numerariusz, a potem jako kapłan Stowarzyszenia  Kapłańskiego Świętego Krzyża.
Biskup od 1988 r., arcybiskup Limy od 1999 r., kardynał od 2001 r.  
Bardzo aktywny w zwalczaniu lewackiego terroryzmu. Swoją aktywność posuwający nawet do akceptacji kary śmierci dla przywódców organizacji zbrojnych.
Nieugięty również w rządach powierzonym sobie Kościołem: w 2008 r. zakazał komunii na rękę w swojej archidiecezji a w 2012 doprowadził do odebrania Papieskiemu Uniwersytetowi Katolickiemu w Limie prawa do używania obu przymiotników ze względu na głoszenie na nim poglądów sprzecznych z nauką Kościoła. W tej ostatniej sprawie miał podobno zetrzeć się z prefektem Kongregacji Doktryny Wiary abp. Gerhardem Ludwigiem Müllerem.
Ma 69 lat.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Misiowi faworyci: Mauro Piacenza


Dziś kolejny z serii kardynałów, o których mało przeczytacie w mediach, a na których warto zwrócić uwagę.

Zanim Mauro Piacenza trafił do pracy w Kurii Rzymskiej, przez całe swoje kapłańskie życie był  związany z Genuą. Wyświęcony na kapłana przez długoletniego arcybiskupa Genui, legendarnego kard. Giuseppe Siriego, wielkiego obrońcę tradycyjnego nauczania katolickiego i tradycyjnej dyscypliny kościelnej w okresie posoborowego zamętu. Kard. Siri sam był bardzo blisko tronu papieskiego, a w październiku 1978 r. jego poparcie zdecydowało o wyborze Karola WojtyłyDziś z woli Benedykta XVI  wiele osób z kręgu kardynała Siriego zajmuje kluczowe stanowiska w Kościele.    
Mauro Piacenza w Genui był m. in. wykładowcą kultury współczesnej i historii ateizmu w Liguryjskim Instytucie Studiów Kościelnych, jak również katechetą w kilku szkołach średnich.
W rzymskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa od 1990 r. przeszedł wszystkie szczeble urzędnicze aż do kardynała - prefekta, którym został w 2010 r. Ta ostatnia nominacja była o tyle nietypowa, że rzadko zdarza się, by papież mianował prefekta kongregacji spośród jej aktualnych pracowników. Można zakładać, że to odejście od dotychczasowej praktyki świadczy o wyrobionej pozytywnej opinii Benedykta XVI o przymiotach Piacenzy, któremu papież powierzył kierownictwo tak newralgicznej w dobie wszechstronnego kryzysu tożsamości kapłańskiej (afery pedofilskie to najbardziej jaskrawy, ale nie jedyny tego kryzysu przykład) dykasterii.
Jako prefekt kard. Piacenza dał się poznać jako człowiek świadomy (i nie bojący się powiedzieć głośno!) przyczyn upadku wielu kapłanów oraz zdeterminowany, by być skutecznym w zapobieganiu tym upadkom.  Nie tylko mówi, ale także bardzo konkretnie i długofalowo działa.
Dla niektórych ważną rekomendacją może być gorąca pochwała niektórych działań kardynała ze strony przełożonego  generalnego FSSPX.

Polscy czytelnicy mają szansę zapoznać się z myślą kardynała dzięki wydaniu po polsku książki z jego refleksjami. Informatorzy donieśli misiom, że polski mejnstrim kościelno - kurialny próbował stosować obstrukcję wobec jej wydania - tak bardzo słowa kardynała odległe są od urzędowego, polskokościelnego optymizmu.
Tutaj znaleźć można zebrane w jednym miejscy liczne wypowiedzi kardynała.

czwartek, 14 lutego 2013

Misiowi faworyci: Robert Sarah

W mediach głównego nurtu Scola pogania Ravasiego, nazwiska Quelleta i Turksona są odmieniane przez wszystkie przypadki; nasi bracia tradsi ekscytują się z kolei Ranjithem i Burkem. Tymczasem Misie zwracają uwagę na kandydatów ciekawych, ale pomijanych w większości analiz.


Dziś Robert Sarah. Przez kilkadziesiąt lat uczestnik zmagań Kościoła w Gwinei z autorytarnym, islamskim i mocno zabarwionym marksizmem reżimem Ahmeda Sékou Tourégo i  jego następców - najpierw jako młody uczeń niższego seminarium duchownego zamkniętego przez władze a w końcu jako arcybiskup Konakry, którym został w  wieku 34 (!) lat i którym był przez lat 22 (1979 - 2001). Wieloletni przewodniczący Konferencji Episkopatu Gwinei.

Od 2001 r. w Kurii Rzymskiej, najpierw jako sekretarz Kongregacji Ewangelizacji Narodów a od 2010 r. jako kardynał i przewodniczący Papieskiej Rady Cor Unum, zajmującej się koordynowaniem papieskiej pomocy humanitarnej.

Warto zwrócić uwagę, że Benedykt XVI podniósł go do godności kardynała niemal natychmiast po mianowaniu go przewodniczącym wspomnianej rady, podczas gdy ten stopień urzędników kurialnych na purpurę kardynalską musi czekać wiele lat albo nie otrzymuje jej wcale. Jeśli papież zdecydował się na tak szybki jego awans wbrew precedensom z całą pewnością musiał mieć wyrobione zdanie o jego przymiotach.

Dwadzieścia dwa lata jako biskup diecezji w afrykańskim, w większości islamskim kraju, dwanaście lat na kierowniczych stanowiskach w Kurii Rzymskiej.

Dwa licencjaty (czyli po kościelnemu coś między magisterium a doktoratem): z teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i z  biblistyki we 
Franciszkańskim Studium Biblijnym w Jerozolimie.

A na dodatek ma dopiero 67 lat.